Kto :

Krzy-Cho, reszta jest milczeniem ;-)

Po co :

Był rok 2000, jeśli się nie mylę. Dostałem do przetrawienia sporą liczbę dokumentów z M$Office, stworzonych na PC. Pod M$Office'98 na Maczku otwierało się, i owszem. Nawet tabelki i bardziej skomplikowane obiekty osadzone były w zasadzie OK. Najbardziej upierdliwe było ręczne zmienianie czcionek w dokumentach. Zazwyczaj używane były czcionki "standardowe" - Times New Roman i Arial. Na Maczku trzeba było przestawiać na Times CE i Arial CE. Jednak, szczególnie w tabelach okazywało się że czcionki te mają inne szerokości niż oryginały na PC, przez co część dokumentów traciła swój pierwotny wygląd. Dodatkowo coraz więcej serwisów www zaczęło używać czcionek Tahoma i Verdana co czasami skutecznie uniemożliwiało skorzystanie z informacji na stronie. A jak się wyłączyło obsługę CSS to strony wiele traciły ze swego wyglądu, czasmi były wręcz nieczytelne.

Trzeba było coś z tym zrobić, bo szczerze lekko drażniła mnie ta sytuacja.
Po paru chwilach kombinowania wzięłem się do roboty. Skopiowałem z PCta z Windows98 czcionki które najczęściej były używane i za pomocą sprytnego programu TransType* przekonwertowałem je na Macintosh'a, zmieniając jednocześnie kodowanie na MacCE i skrypt w ktorym pracują na CentralEuropean. Nie zmieniłem nazw ani rodziny poszczególnych czcionek.
Wrzuciłem je do foderu Fonts w System Folder i zrestartowałem maszynę.
Zgodznie z moimi przypuszczeniami Mac uznał je za swoje, w dokumentach M$Office i na stronach www pojawiły się upragnione, prawidłowe "robaczki" :)

Kilka lat wcześniej walczyłem z programem Claris HomePage i BBEdit które za nic w świecie nie chciał edytować stron w ISO-8859-2. Po krótkiej walce z ResEditem stworzyłem czcionkę, a właściwie poprzestawiałem kodowanie znakom w "Monaco CE" i tak powstała "Monaco ISO 2" z polskimi znaczkami zakodowanymi w/g tego standardu. Podobną metodą zmodyfikowałem klawiaturę Polish Roman z której powstała "Polish ISO 2". Ta parka umożliwiała bepośrednie tworzenie i edytowanie stron z kodowaniem Latin2. Obecnie zestaw ten jest mało przydatny, ale gdyby komuś do czegoś był potrzebny - proszę :-) Ikonkę dla klawiatury, na pasek menu zaprojektował i wykonał kolega GrzeCho pojawiający się w różnych miejscach sieci jako Grzdacz.
Wszystko to są pozostałości po nigdy nie dokończonym przeze mnie projekcie pt. Polonizator dla systemu 8.5 i wyższych. Zostały mi uzbierane przy tej okazji systemowe czcionki CE którymi również możesz się poczęstować.

 

 

* - TransType którego użyłem był wtedy w wersji bodajrze 1.2, ze stron producenta można bylo zaciągnąć demo. W pełni działające przez 14 dni, to było aż naddto czasu :-)

Dla kogo:

Dla każdego kto pracuje w pod Systemem 8.6/9.x lub w programach działających w trybie "Classic" pod MacOS X i chce oglądać strony www jak je webdesigner przygotował lub potrzebuje otwierać dokumenty M$Office z PC nie tracą czasu na ręczną zmianę czcionek.
Przy tworzeniu dokumentów należy pamiętać by używać obłożenia klawiatury ze skryptu CE tj. Maszynistki lub Programisty.

Jeśli używasz tylko programów dla MacOS X w wersji "Cacoa", nie używasz w środowisku "Classic" programów które korzystają z przekonwertowanych czcionek, to są ci zbędne. Wystarczy że wrzucisz do jednej z teczek w których System przechowuje czcionki PCtowe pliki z czcionkami w formacie TrueType. MacOS X bez żadnej konwersji pozwoli ci na ich prawidłowe użycie. Jeśli chcesz nimi pisać musisz tylko pamiętać, tak jak w MacOS 8.6/9.x, by używać klawiatury ze skryptu CE czyli Maszynistki lub Programisty.
Z małym, acz bolesnym zastrzeżeniem - programy z pakietu "M$Office for X" nie radzą sobie z nieprzekonwertowanymi czcionkami unikodowymi z PC. Wtedy może pomóc mój pakiecik :-)

Powrót

Pliki do ściągnięcia